Dziś pokażę wam moje świąteczne zdobienie. Nie będzie jajeczek, zajączków, baranków... będą za to kwiatki, suszone kwiatki:) Kupione jakiś czas temu w jakimś sklepie. Ale o tym za chwilę:)
Kwiatki są w żółtym, moim ulubionym kolorze. W zestawie było ich dziesięć. Szkoda, że nie było chociaż jednego zapasowego, bo niektóre z nich się ukruszyły. Nie miałam z nimi większych problemów, łatwo się przyklejały do paznokcia. Całość utrwaliłam bezbarwnym lakierem. Do kwiatków dorysowałam łodygi i dodałam srebrnego brokatu. Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam:)
Jeszcze nigdy nie widziałam takich maleńkich suszonych kwiatków...
OdpowiedzUsuńWyraźniejsze zdjęcia poproszę :)
bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalnie!
OdpowiedzUsuńpiękne ;P
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :D
OdpowiedzUsuń