Obserwatorzy

niedziela, 19 lutego 2017

Pielęgnacyjny zmywacz do paznokci w chusteczce Cleanic

Cześć :) Dziś coś ciekawego :) Jakiś czas, temu podczas zakupów w Kauflandzie, wpadła mi w oko chusteczka do zmywania lakieru. Kupiłam. Wypróbowałam. I napisałam posta. W końcu jestę blogerę :)

Pierwsze co rzuca się w oczy to skład. Zmywacz zawiera olejek migdałowy oraz witaminę E+F. Dzięki temi dodatkowo natłuszcza paznokcie. Nie ma za to acetonu, ani alkoholu. Kosztował jakieś 1,30 zł, a można go dostać w różnych marketach i drogeriach w podobnej cenie :)


 


Jedna chusteczka ma wystarczyć na zmycie 10 paznokci pomalowanych ciemnym lakierem. U mnie jak zwykle były 4 warstwy: odżywka, 2 warstwy lakieru i top. Byłam ciekawa czy chusteczka da radę :)

Lakier to Golden Rose Rich Color 59.


Jeżeli chodzi o zapach, to nie jest to taki typowy zapach zmywacza. Wyraźnie czuć zapach migdałów. Mi osobiście się ten zapach nie podoba, na dłużej był nawet dość uciążliwy. Chusteczka była sucha, to mnie dość zdziwiło. Zmywacz uwalniał się jakby pod wpływem nacisku, więc trzeba było chusteczkę przytrzymać na paznokciu. Przez olejki chusteczka zostawia taki śliski, jakby tłusty ślad na paznokciach, ale też na dłoniach i wszystkim, czego się dotknie.

Tak wygląda paznokieć i chusteczka po zmyciu 1 paznokcia.


 A tak po dziesięciu. Muszę przyznać, że dość łatwo się zmywało lakier. Przy drugiej ręce zostały jakieś resztki lakieru przy skórkach, trochę trudniej było tak przy brzegu paznokcia je zmyć, ale jakoś się udało :) Zmywanie wszystkich paznokci zajęło mi jakieś 10 minut. Na koniec umyłam ręce ciepłą wodą z mydłem.


Podsumowując taka chusteczka bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Bez problemu zmyła 10 paznokci pomalowanych ciemnym lakierem. Dodatkowo natłuściła paznokcie. Jak dla mnie minusem jest zapach, ale to już indywidualna kwestia. Moim zdaniem taka chusteczka jest fajną opcja na jakiś wyjazd, gdy nie chcemy zabierać dodatkowej buteleczki ze zmywaczem czy wacików. Ale tak na co dzień, na dłuższą metę nie byłoby chyba opłacalne.

Co myślicie? Używałyście takiej chusteczki? A może znacie inne gadżety do zmywania lakieru? :) Oprócz tradycyjnego zmywacza, oczywiście :)

Pozdrawiam :)

20 komentarzy:

  1. Beautiful blog and post
    I have a new post on my blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekonomiczne może to nie jest, ale np. w podróży pewnie idealnie by się sprawdził taki zmywacz w chusteczce. Kiedyś miałam zmywacz w płatkach z Biedronki. Też pozostawiał taką tłustą powłoczkę, ale miał o wiele gorsze działanie. Z ciemnymi lakierami wcale sobie nie radził. Po tym eksperymencie jestem wierna tradycyjnym zmywaczom ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W podróży na pewno się sprawdzi :) ten dał radę jak widać :)

      Usuń
  3. Chciałam przeczytać INCI, ale wersja mobilna Twojego bloga nie pozwala powiększać zdjęć. :/
    Może Ci się to przyda, gdybyś chciała, żeby było łatwiej odnajdywać tu takie podstawowe informacje.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wersji na komputer jest ten sam problem. ;/

      Usuń
    2. Hm.. dzięki za info. A możesz mi podpowiedzieć jak to zmienić? bo ja nie bardzo ogarniam takie techniczne rzeczy :)

      Usuń
  4. Lubię takie zmywacze w płatkach czy chusteczkach, bo mniej szkodzą na płuca. Choć trzeba się bardziej namachać przy zmywaniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne są takie na podróż, nie trzeba brać buteleczki ze zmywaczem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hm coś fajnego do wypróbowania ale chyba wolę zwykłe zmywacze;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykłe są bardziej wydajne, ale fajnie było ją wypróbować :)

      Usuń
  7. Z chęcią wypróbuję przy okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja gdzieś chyba mam taką chusteczkę, kupiła ją tak zeby była w torebce ale nigdy nie użyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, na dnie torebki czeka na swój wielki dzień :D

      Usuń
  9. Takie chusteczki to świetna sprawa na wyjazdach. Teraz już takich nie używam bo noszę hybrydy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wyjazdach świetnie się sprawdzi :) Ja nosze hybrydy na zmianę ze zwykłymi, więc czasem sie przydaje :)

      Usuń
  10. Kupiłam sobie kiedyś taki bajer na wyjazd i okazał się totalnym bublem, oprócz okropnego zapachu kompletnie nie chciał zmywać lakieru, a jak już coś ruszyło to tylko go rozmazał, więc koniec końców musiałam kupić zwykły zmywacz. Teraz kiedy mnie najdzie chęć na eksperymenty, sięgnę po wyżej wymieniony produkt i zobaczymy czy i u mnie to maleństwo się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uu, to kiepsko trafiłaś. Ten i mnie się sprawdził, mam nadzieję, że u Ciebie też :)

      Usuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Za każdy komentarz bardzo dziękuję, są dla mnie bardzo ważne. Jeżeli blog Ci się spodobał, zapraszam do obserwacji. Nie musisz zostawiać linków do swojego bloga,, zostaw po sobie ślad, a na pewno do Ciebie zajrzę.

Pozdrawiam:)