Początkowo miało to być proste zdobienie, nie wiedziałam dokładnie co, ale coś szybkiego bo nie miałam zbyt dużo czasu. Pomalowałam więc paznokcie niebieskim lakierem Lovely Color Mania (niestety numerek się starł).
Wyglądało to tak:
To było dla mnie oczywiście za mało, więc w ruch poszła igła i 2 kolorki: czarny i biały. I powstało coś takiego:
Trochę się namęczyłam nie powiem, ale moim zdaniem było warto:)
Paznokcie malowałam w sobotę rano, nie zmywałam ich do tej pory, cały czas zdobienie jest na moich paznokciach, ewentualne "usterki" uzupełniam na bieżąco:)
Zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga. Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, wtedy widze że prowadzenie boga ma jakiś sens.
Pozdrawiam:)
świetnie wygląda z tymi kropeczkami :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńświetnie rozmieszczone kropki :)
OdpowiedzUsuńdzięki:) trochę pracy z nimi miałam:P
Usuń