Obserwatorzy

poniedziałek, 4 marca 2013

Co za dużo....

Przychodzę z obiecanym zdobieniem:) Miało być pstrokato i jest: 2 kolory, paseczki, kropeczki.... aż się kręci w głowie:) Użyłam moich nowych lakierków z Miss Sporty: czekoladowy 410 ( chociaż na zdjęciu bardziej wygląda na czarny) i pomarańczowy 451. Najpierw pomalowałam cały paznokieć na brązowo, potem na ukos pomarańczowe paski. W pierwszej wersji były tylko brązowe kropki na pomarańczowych paskach, ale czegoś mi brakowało i domalowałam pomarańczowe kropki na brązowych paskach. Uff.... można się zaplątać:)




Ten wzorek, nie wiem dlaczego, skojarzył mi się z pisankami. Wielkanoc niedługo, więc w sumie by pasowało:)

Co za dużo to nie zdrowo? Czy może jednak zdrowo?:) Co o tym myślicie? Wolicie pstrokate wzorki czy raczej spokojne? Przyznam szczerze, że u mnie to zależy od humoru i tego ile mam czasu na malowanie:)

Pozdrawiam:)

8 komentarzy:

  1. wow ;)musiałaś się nieźle napracować :) bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń
  2. trochę pracy miałam to fakt, ale mam już wprawę w robieniu kropek i całkiem sprawnie poszło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale szczegółowo :o wow :D jestem po wrażeniem, dodaję :*

    OdpowiedzUsuń
  4. się kobito napracowałaś! Efekt mi się podoba! Rzeczywiście kojarzy się z pisankami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skojarzyło mi się z takim robaczkiem - kowalem bazskrzydłym :)
    Super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja lubię każdy rodzaj wzorków - i ten bardziej pstrokaty i klasyczny. Efekt wyszedł bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Za każdy komentarz bardzo dziękuję, są dla mnie bardzo ważne. Jeżeli blog Ci się spodobał, zapraszam do obserwacji. Nie musisz zostawiać linków do swojego bloga,, zostaw po sobie ślad, a na pewno do Ciebie zajrzę.

Pozdrawiam:)