Obserwatorzy

niedziela, 3 kwietnia 2016

Jak naprawić pęknięty paznokieć?

Cześć :) Ile razy miałyście tak, że tuż przed ważną imprezą, świętami,jakimkolwiek innym wydarzeniem czy gdy po prostu zależało Wam na długich, ładnych paznokciach, jeden z nich robił wam psikusa i się łamał? Mi niestety zdarza się to dosyć często. W takiej sytuacji nie musimy od razu skracać wszystkich paznokci, możemy spróbować go naprawić.


Najczęściej paznokcie łamią mi się tak jak na zdjęciu. Mniej więcej w połowie długości przy samym boku. Bywa to irytujące, łatwo o coś zaczepić i oderwać go do końca. Mój sposób jest zapewne znany części z Was, jest to sposób na torebkę od herbaty :)

 Co jest potrzebne?
  • torebka od herbaty (lub jedna warstwa chusteczki, jednak mi się wydaje, że torebka jest mocniejsza)
  • odżywka
  • blok polerski lub pilniczek
  • patyczek

Na początku wycinamy niewielki prostokąt  torebki od herbaty. Taki, żeby przykrył nasze złamanie.
 Bloczkiem polerskim lekko wygładzamy powierzchnię paznokcia przy uszkodzeniu. Malujemy paznokieć odżywką, u mnie jest to oczywiście odżywka diamentowa z Eveline.

Szybko przykładamy wycięty kawałek w miejsce pęknięcia, lekko dociskamy patyczkiem. Jeżeli położymy grubszą warstwę odżywki łatwiej będzie w niej "zatopić" torebkę. czekamy aż wyschnie.

Potem malujemy drugą warstwę odżywki, żeby wyrównać powierzchnię. I gotowe! :)


Można malować :) Lakiery: holo z Allepaznokcie (który niestety już mi się kończy) i top  z drobinkami. Jak widać złamania nie widać :D O tym lakierze holo możecie przeczytać tu i tu. Czyż nie jest piękny? idealny na słoneczną pogodę :)




Oczywiście takie sklejenie paznokcia nie jest bardzo trwałe, przy jakimś uderzeniu albo długim moczeniu rąk może nie wytrzymać. Jednak jak będziemy nieco uważać powinno wytrzymać :) Dla nieco mocniejszego efektu możemy użyć kleju do tipsów lub super glue. Wtedy jednak należy uważać i nie dotknąć skóry  :)

Znacie ten sposób? Korzystacie z niego czasem? :)

12 komentarzy:

  1. Ładne holo :)
    Mnie paznokcie łamią się bardzo rzadko, nawet przy wszystkich tych pracach w domu... ale łamały się częściej przy kwadratowym kształcie i przy lakierach z formaldehydem (osłabiały mi płytkę).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściara :) mi zawsze psują się w czasie przedświątecznych porządków :) ale faktycznie kształt też może mieć na to wpływ

      Usuń
  2. ja ostatnio buduję tylko hardem z semilaca ;p od razu jak mi się coś 'udziobie' to stawiam na formę i hybrydę ;p ale o tym sposobie też słyszałam ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ta pewno Twój sposób mocniejszy :) ja nie używam hybryd, wiec na razie zostanę przy tym sposobie :)

      Usuń
  3. Słyszałam o tym sposobie, ale sama jeszcze nie próbowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam tego sposobu, ale co jakiś czas łamią mi się paznokcie więc bardzo mi się przyda ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, polecam bo to naprawdę to się sprawdza :D

      Usuń
  5. Skorzystałam z tego patentu nie raz, ale teraz przerzuciłam się na Harda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, tego sposobu nie znałam :) Na pewno zapamiętam, bo mam tendencję do łamania paznokci niestety :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń

Pisząc komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Za każdy komentarz bardzo dziękuję, są dla mnie bardzo ważne. Jeżeli blog Ci się spodobał, zapraszam do obserwacji. Nie musisz zostawiać linków do swojego bloga,, zostaw po sobie ślad, a na pewno do Ciebie zajrzę.

Pozdrawiam:)