To kremy, których używałam w ostatnim czasie. Kolejność nieprzypadkowa zacznę od moich ulubieńców.
Dla mnie dobry krem to taki, który przede wszystkim dobrze nawilża i szybko się wchłania. Bardzo nie lubię uczucia tłustych, lepkich rąk :) Kolejna zaleta gdy krem dodatkowo pielęgnuje paznokcie.
Numer 2 to krem, którego używam od niedawna i jest to krem do rąk i paznokci Green Pharmacy Żurawina, nawilżający z efektem rozjaśniania. Dostałam go jakiś czas temu i bardzo mi przypadł do gustu :) Przede wszystkim ten zapach, słodki, owocowy, wyczuwalny na skórze, ale nie bardzo intensywny. Dosyć szybko się wchłania, ma dość gęstą konsystencję, ale nieco rzadszą niż Neutrogena. Również dobrze nawilża dłonie i je wygładza. Czy rozjaśnia nie wiem, nie mam przebarwień. Krem działa antybakteryjnie, dzięki alantoinie przyspiesza gojenie drobnych uszkodzeń naskórka., keratyna i witaminy z grupy B wzmacniają paznokcie. dodatkowo krem nie zawiera parabenów. Cena 4-4,50zł za 100ml.
Ostatni na podium, miejsce 3 krem do rąk i paznokci Schutz Gisco glicerynowo lniany. Jest to to całkiem fajny krem, ładnie się wchłania, dobrze nawilża, dłonie są przyjemne w dotyku. Lekki, przyjemny zapach, dosyć gęsta konsystencja. Dobry dla przesuszonych dłoni. Cena ok. 2.5-3zł za 100 ml.
Na 4 miejscu krem Cien z Lidla. Zwykły nawilżający krem z witaminami, jest już nieco rzadszy, bardziej wodnisty, trochę dłużej się wchłania, bezzapachowy. Taki przeciętny krem, nie ma większych wad, ale też nic go specjalnie nie wyróżnia. Cena 3,99 za 125ml.
Numer 5 to krem do dłoni i paznokci Tuttu Frutti z Farmony. Eksplozja witamin dla szorstkich dłoni, ekstrakt z kiwi, olejku awokado, witamin A,E, F otula dłonie niczym rękawiczki. Energetyzujący zapach zwiększa komfort stosowania i pozwala się cieszyć zmysłowo gładkimi dłońmi. No, tyle na opakowaniu. Muszę przyznać, że z tych wszystkich kremów ten ma najładniejsze opakowanie. Zapach jakoś specjalnie nie przypadł mi do gustu, inny jest w opakowaniu, inny na skórze, jakiś taki sztuczny, nieprzyjemny. Krem dłuuugo się wchłania i zostawia taką lepką warstwę. Nie nawilża jakoś mocno, po jakimś czasie ma się ochotę nałożyć kolejną warstwę. Nie przypadł mi do gustu. Cena ok 9zł za 100ml.
I ostatni, czyli numer 6 - pielęgnacyjny krem do rąk Soraya miód i mleko, dłonie popękane i szorstkie. Krem ma natychmiastowo regenerować szorstkie i popękane dłonie, odżywiać i pielęgnować bla bla bla. Nic takiego nie robi, długo się wchłania, zostawia nieco tłustą warstwę, mam wrażenie, że nie nawilża, a wręcz przeciwnie, jakby bardziej wysuszał dłonie. Nie polecam. Cena 5-6zł za 75 ml.
To tyle, mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca :) Kiedyś jeszcze używałam kremów z 4 por roku i z tego co pamiętam był całkiem niezłe :) Na razie używam Green Pharmacy, a potem... kto to wie? Macie swoich ulubieńców?
Pozdrawiam :)
kremy z tutti frutti lubię za ich zapachy, ale ja jednak bardzo często sięgam po cztery pory roku :D uwielbiam te kremy, a zwłaszcza z poziomką
OdpowiedzUsuńPoziomki nie miałam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńMam identyczny z tutti frutti bardzo po lubie u mnie szybko się wchłania działanie też nie najgorsze :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie się nie sprawdził, ale olejek z tej serii mi się podobał :)
UsuńNie znam zadnego z tych kremow.
OdpowiedzUsuńA jakie znasz? :)
Usuńten z Neutrogeny to mój ulubieniec, czemu tylko taki drogi
OdpowiedzUsuńOj tak, to jego jedyna wada
UsuńŻadnego z nich nie miałam, ale myślę że coś bym wybrała dla siebie :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście Romwe ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html
Przypomniałaś mi, że muszę kupić kremy do rąk i to zapas :)) Zawsze lubię mieć kilka (czasem nawet kilkanaście) różnych wersji zapachowych różnych marek. Krem do rąk to bardzo przydatna rzecz i w domu i w pracy i oczywiście w damskiej torebce :)
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :) Szalejesz z ilością :) Ja zwykle jak skończę jeden to kupuję następny :)
UsuńZ twojego zestawienia znam tylko Neutrogenę, której zresztą bardzo nie lubię. Za to moje ulubione kremy to Honey Therapy, Pat&Rub i ostatnio Iles du Vent.
OdpowiedzUsuńNie znam ich ;)
OdpowiedzUsuń